poniedziałek, 11 lutego 2013

PODKŁAD DLA CIEBIE?

Witajcie!
Dziś postanowiłam, że podzielę się z Wami opinią na temat podkładów. Wypróbowałam ich parę, jednak mało z nich spełniło moje oczekiwania. Za każdym razem kupując podkład miałam nadzieję, że to będzie TEN, ten który mnie rozkocha i uzależni. Który spełni wszystkie moje oczekiwania.  Mam swoją  dziewiątkę, którą Wam zrecenzuję (oczywiście są to moje odczucia i na każdą skórę reakcja będzie inna, ja mam skórę mieszaną). Każdy podkład jest zupełnie inny! Albo jest super matujący, albo nawilżający, super kryjący bądź rozświetlający. Zacznę od końca mojej listy.






Astor Perfect Stay 24h Multi Action (cena ok. 45zł). Używałam go już jakiś czas temu i niestety do niego nie wrócę. Jest to ciężki podkład o mocno maskującym i kamuflującym efekcie. Moja skóra nie wyglądała w nim dobrze. Nie polecam stosowania go latem! Zatyka pory i skóra nie oddycha. Tu producent dotrzymał słowa jeśli chodzi o trwałość makijażu, nie trzeba go poprawiać w ciągu dnia. Jest bardzo trwały. Jednak obiecał również, że nawilży skórę... tu jednak się nie zgadzam. Daje mu 1 pkt.

Vichy Norma Teint (cena ok. 60 zł). Fajny dla skóry z niedoskonałościami. Matuje, jest lekki (w porównaniu do Astor Perfect Stay 24h Multi Action). Zdecydowanie polecam dla skóry tłustej. Skóra sucha może wyglądać w nim niekorzystnie ze względu na matowe, suche wykończenie. Średni jeśli chodzi o aplikację, można łatwo narobić sobie plam i doprowadzić do efektu maski. Raczej do niego nie wrócę, ale był czas że używałam tylko jego bo spełniał moje wymagania. Nie powodował powstawania zaskórników. Pomógł mi podleczyć problemy z trądzikiem. 3 pkt.

Następny to  Maybelline Affinitone Mineral (cena ok. 30zł). Jest średnim, ale niedrogim podkładem. Producent obiecał nam, że będzie on ekskluzywny i idealnie dopasuje się do wszystkich odcieni skóry. Miał perfekcyjnie pokrywać skórę i dawać naturalny wygląd. Niestety, by uzyskać takie efekty trzeba się z nim nieźle nagimnastykować. Bardzo szybko (bo już po ok. 3h) podkład się zwija, ściera i powstaje brzydki efekt.  Plusem jest to, że jest lekki i nie zatyka porów. Jest świetny dla skóry normalnej bez problemów z niedoskonałościami ! W najbliższym czasie do niego nie wrócę. Otrzymuje 3 pkt.

MaxFactor Smooth Effect (cena ok. 40zł) jest to podkład, który bardzo nawilża skórę. Maskuje drobne niedoskonałości, jednak nie polecam go dla tłustej skóry, ponieważ będzie się świecić! Dla normalnej i mieszanej jak najbardziej. Delikatny, nawilżający i wygładzający! Dziś kupiłam go po raz kolejny :) 3 pkt.

Bourjois 123 Perfect Foundation (cena ok. 50zł) to podkład dla cery tłustej z poważnymi problemami skóry. Dobrze matuje i wyrównuje koloryt. Maskuje przebarwienia, drobne krostki i cienie pod oczami.  Należy jednak  do podkładów ciężkich więc jeśli macie skórę mieszaną bądź suchą to nie jest podkład dla Was. Mam go w swojej kolekcji, ponieważ jest jednym z lepszych podkładów matujących jaki miałam.  Dostaje ode mnie 3 pkt. 

Kolej na Maybelline Dream Satin Liqiud (cena ok. 35zł). Daje fajny efekt makijażu, jest super lekki dlatego polecam go na lato! Wygładza skórę i delikatnie maskuje  pory. Nieco rozświetla i daje kremowe wykończenie. Jednak po raz kolejny nie jest to podkład dla skóry z niedoskonałościami. Nie kryje nawet drobnych krostek, nie maskuje przebarwień. Jest doskonały dla skóry bez problemów skórnych. Za względu na to, że jest lekki nie zatyka porów i dodaje skórze rozświetlenia daje mu 3,5 pkt. Na pewno do niego wrócę!

Revlon PhotoReady Make-up (cena ok. 70zł)  to podkład matujący, który nie daje efektu maski, który matuje i nie zatyka porów, który ma lekką formułę i dodaje blasku makijażowi. Byłam z niego zadowolona. Świetnie sprawdza się podczas robienia zdjęć ponieważ odbija światło i nie jest konieczne dodanie do makijażu kosmetyków rozświetlających. Maskuje niedoskonałości i łatwo się rozprowadza! Daje mu 4pkt! Jest jednym z moich ulubionych!

Bourjois Healthy Mix Serum Gel Fundation (cena ok. 60zł) to przede wszystkim naturalne składniki ! Zwracam dużą uwagę na to co kładę na skórę, ponieważ natychmiastowo reaguje na niepowołane składniki takie jak perfumy, talki itd. Dodatkowo podkład ten ma w sobie witaminy co dodatkowo wzmacnia skórę. Nie blokuje porów, nie obciąża skóry. Jest lekki, bardziej żelowy niż kremowy. Daje odczucie lekkości i nawilżenia. Ładnie kryje przebarwienia, jednak większe krostki musimy najpierw zwalczyć korektorem. Super naturalne wykończenie dlatego daje mu 4 pkt. !

Nadszedł czas na mój NR 1 !!! Kanebo Sensai Lasting Velvet! To podkład, który uwielbiam, który za każdym razem daje mi pożądany przeze mnie efekt! Aksamitny, półmatowy, lekki. Delikatnie matuje, nawilża, nie zatyka i daje super naturalny efekt. Jest jednym z droższych podkładów ok.  180 zł, jednak warto zainwestować i na wyjątkowe okazje użyć właśnie jego! Ja użyłam go malując się na swój ślub. Mimo, że było bardzo ciepło i skóra w stresie szybko się poci na zdjęciach nie było śladu świecącej się skóry! Świetnie zakrywa zaskórniki i  przebarwienia! Jestem z niego baaardzo zadowolona. Używam i będę używać :) Dostaje 5 pkt!



Jeśli macie jakieś pytania, swoje spostrzeżenia zachęcam do komentowania, bądź na makebeautyby@gmail.com

Pozdrawiam
Aleksandra



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

świetny post :)

Unknown pisze...

Dziękuję bardzo:) na blogu niedługo pojawią się recenzje innych kosmetyków do makijażu.

Pozdrawiam
Aleksandra