Witajcie :)
Za oknem robi się coraz bardziej pozytywnie. Śnieg znika, Słoneczko świeci, robi się coraz cieplej...i oby tak dalej :) Postanowiłam, że przygotuję swoją skórę na przyjście wiosny. Jest to ważne, ponieważ po zimie potrzebuje ona nawilżenia i pielęgnacji. Musi być przygotowana na pierwsze promyki Słońca. Podzielę się z Wami moimi doświadczeniami jeśli chodzi o maseczki pielęgnujące skórę twarzy. Jest ich masa. Ja zrecenzuję Wam moim zdaniem najlepsze maski!
Zacznę od maseczek o właściwościach odżywiających, nawilżających i regenerujących.
ZIAJA MASKA REGENERUJĄCA z brązową glinką, dla każdego typu cery (cena ok. 1,5 zł). Działa bardzo łagodząco. Koi podrażnienia, nawilża skórę i przyspiesza proces regeneracji naskórka! Ja używam jej wtedy, gdy moja skóra jest sucha i pozbawiona blasku. Natychmiastowo poprawia kondycję mojej skóry. Dzięki niej nie muszę używać dodatkowych kremów nawilżających. Stosuję ją średnio raz w tyg.
BIELENDA KAROTEN cera pozbawiona blasku (cena ok. 4 zł). Składa się z serum regenerującego i maseczki przywracającej blask. W jej skład wchodzi witamina B3, witamina roślinna A oraz witamina E. Serum doskonale wygładza i regeneruje. Dodaje blasku i ujędrnia skórę. Przeciwdziała powstawaniu zmarszczek. Ma bardzo lekką konsystencję i nie zatyka porów. Maska nawilża, odżywia i redukuje drobne przebarwienia. Używam jej wtedy gdy moja skóra potrzebuje dużego zastrzyku regeneracji i odnowy.
PERFECTA BEAUTY MASK sok aloesowy+ kwiat pomarańczy (cena ok. 1,8 zł). Dla cery odwodnionej i suchej. Co prawda polecana po 25 roku życia :) ale co nas nie zabije to nas wzmocni! Daje długi efekt nawilżenia, jednak nie tak dobrze jak jej poprzedniczki regeneruje i dodaje blasku. Jest lepsza pod tym względem, że skóra po niej jest niezwykle miękka i aksamitna w dotyku. Stosuję średnio raz w miesiącu.
LIRENE ODŻYWIENIE witaminowa odbudowa (cena ok. 3 zł). Skóra jest odżywiona i ujędrniona. Jednak używam jej dość rzadko. Mimo jej lekkiej konsystencji wydaje mi się, że zatyka pory.
Pora na maseczki
oczyszczające, dla cery z niedoskonałościami.
BIELENDA OGÓREK I LIMONKA maseczka oczyszczająca i nawilżająca (cena ok. 3 zł). Jest to mój ulubieniec. Używam jej gdy widzę niedoskonałości na mojej cerze. Połączenie limonki i ogórka świetnie sobie z nimi radzi. Szybko oczyszcza i nawilża skórę. Maska oczyszczająca odblokowuje i zwęża pory. Zapobiega powstawaniu zaskórników i wyprysków. Natomiast maska nawilżająca świetnie rozjaśnia przebarwienia! Stosuję wtedy, gdy moja skóra jest przemęczona i gdy pojawiają się na niej niedoskonałości.
ZIAJA MASKA OCZYSZCZAJĄCA z szarą glinką (cena ok. 1,5 zł). I to jest mój ulubieniec numer dwa. Ma niezwykle relaksujący zapach. Świetnie się rozprowadza. Doskonale oczyszcza skórę, odblokowuje pory i zwęża je. Łagodzi wszelkie podrażnienia. Normalizuje wytwarzanie sebum. Nawilża i regeneruje. To maska, która działa na wszystko! Odżywia, oczyszcza, rozjaśnia przebarwienia, koi! Stosuje ją bardzo często. Zastępuje mi krem do twarzy!
BIELENDA ECO CARE glinka zielona (cena ok. 4 zł). Po raz kolejny maska z Bielendy! Uwielbiam ich maski. Uważam, że razem z ziają robią je najlepiej! Jest to maska o działaniu antybakteryjnym, oczyszczającym i ujędrniającym. Wchłania szkodliwe bakterie i toksyny. Nie radzi sobie jednak tak świetnie z niedoskonałościami jak OGÓREK I LIMONKA jednak ma lepsze właściwości regenerujące. Zielona glinka wspomaga proces gojący i zabliźniający. Więc jeśli chcecie pozbyć się blizn np. potrądzikowych to jest maska dla Was!
AA MASKA ZWĘŻAJĄCA PORY ekstrakt z róży polisacharydy (cena ok. 3 zł). Ileż z nas walczy z rozszerzonymi brzydkimi porami? Wiele... Ta maska przy regularnym stosowaniu poradzi sobie z tym problemem. Jednak, by wzmocnić efekt zachęcam do stosowania plasterków na nos, czoło i brodę. Można je kupić, bądź zrobić samemu. Łyżeczka żelatyny+łyżeczka mleka, składniki mieszamy, delikatnie podgrzewany np. w mikrofali i nakładamy. Czekamy do wyschnięcia i ściągamy. Efekty nie będą natychmiastowe jeśli masz duże problemy z zatkanymi porami! Tu trzeba systematyczności i regularności! :)
SORAYA aksamitne wygładzenie (cena ok. 3 zł). Kremowy peeling enzymatyczny. Dodaje świeżości poczucia lekkości na skórze! Złuszcza naskórek i wygładza powierzchnię skóry. Jest świetna gdy skóra straci blask i nabierze ziemistego koloru (okres zimowy). Rozjaśnia i usuwa zanieczyszczenia. Używam go w okresie letnim, ponieważ świetnie oczyszcza, nawilża i relaksuje skórę.
UNDER TWENTY maska delikatnie peelingująca (cena ok. 5 zł). Peeling zazwyczaj kojarzy się z drobinkami do ścierania naskórka. Ta maseczka nie ma takich drobinek. Właściwości peelingujące zyskuje dzięki zawartości kwasów owocowych. Wnikają one w skórę i powodują złuszczenie się naskórka. Dzielnie radzi sobie z drobnymi zaskórnikami i śladami po niedoskonałościach. Używam jej gdy znudzą mi się standardowe peelingi :)
Zachęcam Was do stosowania maseczek. Mają one bardziej skoncentrowane składy niż kremy, jest ich na rynku wiele dlatego też ich ceny są na prawdę atrakcyjne! Przygotujcie swoją skórę na wiosnę:)
Jeśli macie jakieś pytania makebeautyby@gmail.com
Pozdrawiam
Aleksandra
