sobota, 15 lutego 2014

GATES OF EDEN MAKE UP

Witajcie! 
Od dwóch tygodni testuję paletkę Sleek Garden of Eden. Cienie są dobrze napigmentowane i mają bardzo lekkie, aksamitne wykończenie. Dzięki temu bardzo łatwo się je rozciera.
Pięknie łączą się ze sobą i nie trzeba się przy tym zbyt wiele napracować. Poprzednie paletki jak Au Naturel to cienie bardziej "skamieniałe".
Jednak, by być obiektywną muszę napisać, że trwałość cieni Garden of Eden jest po prostu...beznadziejna. Już po 4 godzinach cienie są zrolowane w zgięciach powieki.
Początkowo myślałam, że spowodował to krem jaki stosuję, później stwierdziłam że to coś z bazą pod cienie jest nie tak. A gdy już wszystko wykluczyłam zwaliłam na większą potliwość powiek ;)
Sprawdziłam wszystkie moje podejrzenia nakładając inne cienie i niestety nowa paletka Sleek im nie wyszła... Wiem, że dziewczyny się nią zachwycają...przez to i ja ją mam. Jednak jak dla mnie jej trwałość jest po prostu byle jaka. Żadna z blogerek o tym nie pisała...być może jestem jedynym tak beznadziejnym przypadkiem ;) 
Podsumowując, pigmentacja i konsystencja znakomita! Trwałość...szkoda gadać, góra 4 godziny. 



Czekam na kolejny produkt Sleek, może będzie lepiej!
A teraz zapraszam Was na tutorial do zielonego makijażu (który za cztery godziny będzie już tylko 'mazaiką'  ;)

Krok 1
Załamanie powieki zaznaczamy kolorem Forbidden i rozcieramy.




Krok 2
Na zewnętrzny kącik oka dolny i górny nakładamy Tree of Life (plus dla Sleek'a za piękne nazwy kolorów)



Krok 3 
Środkową część górnej i dolnej powieki zaznaczamy perłowymi kolorami. Cień Fauna zmieszany z odrobiną Evergreen. 

Krok 4
Wewnętrzny kącik malujemy w kolorze Adam's Apple. Matowy seledynowy cień. 



Krok 5 
By nasz makijaż nabrał nieco innych kolorów do wewnętrznego kącika dodajemy połyskujący cień Gates of Eden. Na górnej powiece przy linii rzęs malujemy długą, czarną kreskę i tuszujemy rzęsy. 




Użyte kosmetyki:

Podkład: Dr Irena Eris Make Up Artist 
Konturowanie: Sleek Countur Kit Light
Cienie: Sleek Garden of Eden
Eyeliner: Rimmel Gel Eyeliner
Tusz: MaxFactor 2000 calorie
Błyszczyk: Miss Sporty Hollywood- Pasadena 


Jak Wam się podoba taki zielony makijaż? 
Oczywiście możecie odtworzyć go innymi cieniami w tych kolorach! 

Pozdrawiam
Aleksandra

Brak komentarzy: